,,Doświadczenie w produkcji ziemniaka przemysłowego mają wieloletnie, łącznie uprawiają 2,7 tys. ha ziemniaków. Zdecydowali się założyć spółkę i wejść na rynek ziemniaka jadalnego. Czy spółka 18 rolników ma szansę zawojować rynek?….”

Jesienią 2020 r. rzucili się na głęboką wodę i założyli spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością wspólnie z kilkunastoma rolnikami uprawiającymi ziemniaki głównie w woj. pomorskim, ale jedno gospodarstwo jest z Wielkopolski i jedno z woj. zachodniopomorskiego.
Impulsem do stworzenia wspólnego przedsięwzięcia była dyskusja o rozchwianym rynku ziemniaka, niskiej marży i braku wpływu producenta na jakiekolwiek jego ogniwa.

Mieliśmy już dosyć bycia tylko dostarczycielami surowca, chcieliśmy wejść także w segment przetwórstwa, dzięki czemu marża wpływałaby także do naszych kieszeni – mówi Andrzej Paszota, prowadzący gospodarstwo w Podolu Wielkim (pow. słupski) i jednocześnie prokurent spółki. Dodatkowym bodźcem było także poszukiwanie, tzw. drugiej nogi w gospodarstwie… ( więcej )

Fot. Walerowska

AUTORKA
dr Maria Walerowska